Gryczane knedle ze śliwkami i jabłkami urzekną Ciebie sercem domowego ciepła i poruszą wspomnienia o pysznym i słodkim posiłku. Przypominają mi nie tylko ciepłe lata spędzone na działce i trzęsące się uszy podczas pochłaniania kolejnych knedli, ale także atmosferę błogości i radości dziecka, gdy wszystko jest zabawą i możliwością. Zatop się dzisiaj ze mną w ten przepis, wróć do czasów swojego dzieciństwa i podziel nim z tymi których kochasz. Zmieniaj, dokładaj i próbuj. Ten przepis jest nieskomplikowany, z powodzeniem zrobisz go w niecałą godzinę na kilka dni, a Twoi obdarowani będą cieszyć się oczami 🙂 Nie ma nic piękniejszego niż zaangażowanie w miłość w postaci przyrządzonego przez siebie dania.
Gryczane knedle ze śliwkami i jabłkami to historia rodu kobiet w mojej rodzinie, to ogromne talerze z przepisami z mąki i moja łapczywość na więcej. Będąc pod koniec sierpnia na działce nad Bugiem, moja mama zainspirowała mnie do zrobienia roślinnych knedli. I tak powstał ten prosty przepis. Muszę powiedzieć, że miałam niezłą ucztę. A jest to też uczta dla jelit i mózgu ze względu na moc składników odżywczych.
Gryka zwana tatara, sprowadzona do Polski przez Tatarów, nie posiada glutenu, wspaniale wpływa na układ trawienny i krążenia, a skrobia w niej zawarta rozkłada się powoli w organizmie. Ziemniaki zaś to skarbnica witaminy C i błonnika, węglowodany i białko. Wszystko to, co ciało potrzebuje dla witalności i odporności. Kolejnym składnikiem są owoce: szara reneta to kwaskowe jabłka, w połączeniu ze słodką śliwką wspaniale się uzupełniają 🙂 Możesz ich użyć także do porannej owsianki lub granoli. W szarej renecie znajdziecie witaminę C, witaminę E, B1 i B6, a także miedź i potas. Warto wybierać starsze odmiany, posiadają flawonoidy, które odgrywają rolę przeciwutleniaczy i zapobiegają chorobom nowotworowym. Ale główną atrakcją są tutaj śliwki, poprawiają apetyt i dbają o układ trawienny dzięki pektynom. Wymiatają tłuszcz i cholesterol z organizmu. Same dobroci, zatem wybierz się ze mną na targ po składniki i zrób knedle dzisiaj 🙂
